Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Nie 19:13, 04 Gru 2016    Temat postu:

Byłem na wycieczkach z biura Ani i Ahmeda i wycieczkach od ageta wyglądają identycznie tylko cena razy 2 .Hotel Sea Gull miałem 300 metrów od ich biura a i tak przyjeżdżał po mnie samochodem . Albo Miałeś wyjątkowego pecha albo twoje wymagania i oczekiwania co do wycieczek w Egipcie są mocno wygórowane a to nie Europa .
Gość
PostWysłany: Wto 19:57, 18 Paź 2016    Temat postu:

Witam. Miałeś Kolego po prostu niefart, a rezydent zawsze ściemnia. Byłem w Luxorze dwa razy, najpierw od rezydenta, następnie przy drugiej wizycie w Egipcie z w/w Biura. Program prawie identyczny bo za drugim razem mieliśmy dodatkowo Bananową Wyspę i dłużej, większą łodzią pływaliśmy po Nilu. Cena u rezydenta + 40$. Pozdrawiam Mirek
Turysta
PostWysłany: Nie 20:02, 31 Maj 2015    Temat postu: NIESTETY PORAŻKA

Byłem z tym biurem na początku maja w Luxorze i NIGDY WIĘCEJ. Przed wyjazdem czytałem o tym biurze - opinie bardzo dobre - kontakt z panią Anią jeszcze w Polsce szybki i miły - wszystko wydawałoby się super. Natomiast teraz po powrocie, gdy na spokojnie przeanalizuję wszystko, to klocki zaczynają się same układać i przekonuję się, że właśnie przed takimi biurami ostrzegają rezydenci. A może wszystkie "przypadki" skupiły się na tym jednym wyjeździe? Ale do rzeczy: W Hurgadzie umawiam się z Panią Anią. Ma nas jechać początkowo 8 osób i prosiłem p. Anię, by przyjechała do nas osobiście porozmawiać - niestety nie miała czasu a może "przypadek" - wolała nie świecić oczami?
-"przypadek nr 2"
- wsiadamy do autokaru i tu niespodzianka - okazuje się, że jesteśmy jedynymi 3 Polakami w autokarze ukraińsko-rosyjskim.
-"przypadek nr 3"
- autokar miał być super - był mocno średni ale miał atrakcję - przywiózł ze sobą wszystkie muchy Hurgady - biliśmy je do końca a i tak dużo zostało.
- po drodze dowożenie turystów oczywiście rosyjskojęzycznych i dopychanie do ostatniego miejsca (dosłownie).
-"przypadek nr 4"
-po ok. 1,5 godz. jazdy na jednym z punktów kontrolnych przymusowy postój - kłótnie egipskich organizatorów (których wygląd nie wzbudzał wielkiego zaufania) -ganianie po autokarze - atmosfera gęsta. Jak się potem okazało jeden z tubylców chciał pojechać sobie z ukraińskimi dziewczynami do Luxoru - a nie miał na to pozwolenia - kosztowało nas to ponad godzinę czekania a jego wysiadkę z autokaru.
- po drodze przymusowe słuchanie rosyjskiego przewodnika - nam Ahmed poświęcił 15 min. a ich przewodnik nawijał 2 godz.
- Na miejscu: Luxor, Karnakau, Dolina Królów - obłędne - Ahmed super gość i właściwie to prawie zatarłoby złe wspomnienia z podróży gdyby nie:
- "przypadek nr 5"
wyjeżdżając z Luxoru psuje się autokar. Organizatorzy siadają sobie spokojnie pod autokarem, a szef (chyba) - który wcześniej najgłośniej wykrzykiwał - otwiera sobie bagażnik i kładzie się spać nie racząc nas poinformować co się stało. Szybko zapada noc, otacza nas policja z karabinami i grupki dzieci. Dla Ukraińców była to dodatkowa atrakcja dla mnie był to duży dyskomfort. Na szczęście po 2 godz. postoju autokar naprawiono i ruszyliśmy dalej.
Przed Hurgadą przesiadka do busa i rajd na złamanie karku po bezdrożach pustyni rozwożąc Ukraińców do hoteli położonych na bezludziu.
Przed pierwszą w nocy (zamiast o 22-giej) jesteśmy przed hotelem i tu:
-"przypadek nr 6"
-Do wszystkich hoteli, do których rozwożono Rosjan i Ukraińców zajeżdżał bus (a rano autokar) pod drzwi. My musieliśmy wsiadać i wysiadać przed bramą hotelu - na ulicy. Byliśmy w jednym z lepszych hoteli w Hurgadzie i teraz już wiem, że hotel o pewnym standardzie tak dziadowskiego biura nie wpuszcza za swoją bramę.
Tyle "przypadków" - nie namawiam i nie odradzam, ale gdybym ja wcześniej przeczytał taką opinię - zastanowiłbym się, a przynajmniej wiedział o co wypytać.
Pozdrowienia dla Ahmeda.[/b]

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group