Paulina |
Wysłany: Sob 11:23, 03 Lip 2010 Temat postu: Czerwiec 2010 |
|
Byliśmy tylko na jednej wycieczce- w El Gounie
Pierwszego dnia w ogóle nikt po nas nie przyjechał (ale mniejsza chociaż jeden dzień w plecy)
Drugiego dnia przyjechał po nas "pan pożal się boże kierowca".
Trafiła nam się grupa samych Rusków i Czechów (to też niekoniecznie ogromny problem- ale mniejsza)
Jednak kiedy byliśmy na miejscu pan "kierowca" chciał nas oszukać na 15$ i zagroził, że jeśli chcemy wrócić to mamy być cicho
Wyobrażacie sobie? Same ruski i araby... i jeszcze taki tekst.
Byłam przerażona Na szczęście mojemu chłopakowi udało się odzyskać pieniądze, wróciliśmy bezpiecznie i z tego szcześcia to nawet dalismy napiwek kierowcy (już innemu) że nas dowiózł bezpiecznie.
Kontakt z p. Anią jak najlepszy ale na druga wycieczkę się nie odważyliśmy |
|